Chyba właśnie wykorzystuje jedną z dwóch wolnych chwil w ciągu mojego dnia, czyli jestem w busie i jadę do pracy. Długi weekend majowy minął, nie zrobiłam nic bardziej spektakularnego niż leżenie odłogiem przez 4 dni i oglądanie programów o syrenkach, ubieraniu i gotowaniu. Trochę gotowałam, a i owszem. Niestety truskawkowe tiramisu w pucharkach zniknęło tak szybko że nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Więc chyba było dobre, co nie?
Wczoraj pogoda się poprawiła i od rana już szykowałam pyszności na kolację z grilla. Zdecydowanym hitem wg mnie i rodziców były grillowane szparagi, które jedliśmy poraz pierwszy i na pewno nie ostatni :) W podobny sposób przygotowałam cukinie i podałam wszytko w formie sałatki na rukoli i skropiłam dressingiem. Pycha!
Marynata:
Oliwa
2 ząbki czosnku
Świeże zioła
1 łyżeczka cukru
Pieprz, sól
Szparagi łamiemy żeby pozbyć się zdrewniałych końcówek, spokojnie, szparag dobrze wie gdzie ma się złamać ;) Cukinie kroimy w plastry o grubości ok 0.5 cm i wrzucamy do miski. Polewamy dużą ilością oliwy, wyciskamy 2 ząbki czosnku, dodajemy świeżo posiekane zioła np. pietruszkę, bazylię, lubczyk, słodzi my, solimy i pieprzymy. Dokładnie mieszamy cukinie w marynacie.
Dressing:
2 łyżki musztardy
2 łyżki oliwy
1 łyżka miodu
1 łyżeczka soku z cytryny
Sól, pieprz
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.
Grillowanie:
Cukinie kladziemy na tacce do grillowania. Obok kładziemy szparagi i za pomocą pędzla smarujemy je marynatą pozostała z cukini. Szparagi grillujemy 6-7 min aż będą al dente, cukinia ma być miękką i przyrumieniona.
Podajemy na talerzu rukoli i mocno skrapiamy dressingiem.
Smacznego! :);
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz